Długie wieczory sprzyjają spędzaniu czasu samemu ze sobą - mimo, że zdarzają mi się nocne wyjścia, to perspektywa leniwego wieczoru w domu budzi u mnie zawsze największą radość. Staram się planować ten czas jak najlepiej, a jednym z moich ulubionych sposobów jest coś na kształt domowego spa - długa kąpiel, ulubiony peeling i masło do ciała. Nieodłącznym elementem jest również pielęgnacja twarzy - zaczynając od dwuetapowego oczyszczania na odpowiednim nawilżaniu kończąc. To ostatnie nie może się u mnie obejść bez produktów Estee Lauder, który jest ekspertem w dziedzinie nocnej pielęgnacji - zwłaszcza serum Advanced Night Repair lub w przypadku nadmiernego przesuszenia skóry, Advanced Night Repair Reset. Ten pierwszy towarzyszy mi juz od wielu lat - to kultowy produkt marki, który przyspiesza naturalne procesy regeneracyjne skóry zachodzące w niej nocą. Wersji "Reset" używam zwłaszcza w czasie intensywnych wyjazdów lub w sytuacjach gdy moja skóra jest wyjątkowo przesuszona i zmęczona - to serum dobrze ją łagodzi, "resetuje" podrażnienia i odżywia. Ostatnim etapem jest nałożenie kremu na twarz oraz tego pod oczy. Ja testuję ostatnio nowość - Revitalizing Supreme Night, który poza nawilżeniem ma za zadanie ujędrnić skórę i opóźnić procesy starzenia. Mieliście okazję testować któryś z tych produktów?