Połączenie żółtego złota i białych diamentów - jak zwykle poszłam w klasykę i wybrałam to ponadczasowe i eleganckie combo. Wiem, że to połączenie nigdy mi się nie znudzi i będzie dodatkiem na lata. Pierścionki z kolekcji This Is Love to po prostu małe dzieła sztuki, dla których minimalistyczna stylizacja jest idealnym tłem. Ten, który wybrałam, na żywo robi jeszcze większe wrażenie - diamenty przepięknie odbijają światło i mienią się w słońcu. Uwielbiam taką oprawę dla minimalistycznych looków - taki bogato zdobiony, ale wciąż bardzo subtelny pierścionek, idealnie zgrywa się z nonszalancką luźną białą koszulą czy klasyczną małą czarną. To dodatek, który "robi" look. Co więcej, pierścionki z kolekcji This Is Love wykonane są ręcznie w Polsce i można je spersonalizować, wybierając barwę materiałów i rodzaj kamienia. Koniecznie sprawdźcie pozostałe modele kolekcji!

10 lat badań nad produktami pszczelimi, ich właściwościami i sposobami wykorzystania ich w kosmetykach - owocem tego procesu było kultowe serum Guerlain o bogatej jak olejek, ale wciąż bardzo lekkiej konsystencji - Abeille Royale Advanced Youth Watery Oil. Formuła z miodem i mleczkiem pszczelim ma za zadanie regenerować skórę, ujędrniać ją i redukować widoczność zmarszczek. Skóra od razu po użyciu jest rozświetlona, a regularne stosowanie zapewnia dogłębne nawilżenie. Co ważne, składniki niezbędne do produkcji pozyskiwane są metodami z poszanowaniem pszczół i ich naturalnego środowiska 🐝 Watery Oil po raz pierwszy został wprowadzony w 2013 roku, a tuż po udoskonaleniu jego formuły w 2017 stał się bestsellerem sprzedającym się na całym świecie co kilkadziesiąt sekund i otrzymał wiele międzynarodowych nagród. Testowanie tego produktu to była dla mnie czysta przyjemność - uwielbiam olejki, a Watery Oil to nie tylko gwarancja skuteczności, ale i codzienna dawka luksusu w domowym spa - formuła o wyjątkowym zapachu zamknięta jest w przepięknej buteleczce z pipetą, dzięki której bez problemu można nałożyć na skórę odpowiednią ilość olejku. Video to nasza interpretacja nieśpiesznego, sielankowego poranka z kultowym serum Guerlain. To dla mnie wielki zaszczyt brać udział w kampanii domu perfumeryjnego z tak bogatą historią.

Jeśli tak jak ja jesteście świątecznymi freakami, mam dla Was coś ciekawego - konkurs, w którym do zgarnięcia jest przepiękny kalendarz adwentowy z kapsułkami do kompleksowej 24-dniowej kuracji oraz uzupełniający zestaw do oczyszczania dwuetapowego wraz z kremem liftingującym do każdego rodzacju cery marki Babor, która w tym roku obchodzi 65-letni jubileusz istnienia na rynku. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie konkursowe na moim profilu na Instagramie - jaki jest Wasz niezawodny sposób na zadbanie o swoją duszę i ciało w sezonie jesienno zimowym? Wszystkie szczegóły pod postem konkursowym, zapraszam tutaj: klik.

Uwielbiam klasyczne kolczyki koła, ale ostatnio szukałam alternatywy w postaci wiszącego modelu, który nie byłby zbyt wyjściowy, a odpowiedni również na co dzień. Kolczyki ze zdjęcia to idealny kompromis - dobrze sprawdzą się do wieczorowej kreacji, ale również do białej koszuli i jeansów. Do tego dobrałam łańcuszek i bransoletkę średniej grubości jako subtelne uzupełnienie looku. Teraz z kodem cajmel15 otrzymacie 15% zniżki na cały asortyment.

Złota biżuteria to dla mnie inwestycja - choć trend na srebro wybija się coraz wyraźniej, to złoto jest dla mnie wciąż niezastąpione - ponadczasowe, eleganckie i klasyczne. Biżuteria z dzisiejszego posta to moja selekcja klasyków z Savicki - duże kolczyki koła od dawna były na mojej wish-liście. Model, który wybrałam, to klasyk - średniej wielkości koła wykonane z nieco grubszej rurki w idealnym, chłodnym odcieniu żółtego złota. Do tego dobrałam łańcuszek i zawieszkę - sekretnik. Łańcuszek świetnie wygląda również w wersji solo - jest nieco grubszy, ale wciąż bardzo subtleny, idealny na co dzień.

Moja rutyna pielęgnacyjna nie zawsze wyglądała tak dobrze, jak teraz. I choć daleko jej do ideału, bo wciąż uczę się potrzeb mojej skóry, to jeden niezbędny warunek dobrej pielęgnacji udało mi się opanować w całkiem niezłym stopniu - dbanie o cerę w rytmie slow. Zwłaszcza wieczorna pielęgnacja to dla mnie zawsze moment wytchnienia i relaksu. Te kilkanaście, czasem kilkadziesiąt minut, które poświęcam na opiekę nad moją cerą są dla mnie bardzo ważne - to dla mnie chwila odcięcia się od codzienności, wyciszenia myśli i skupienia się na dbaniu o cerę w moim "domowym spa". To w rzeczywistości nic wielkiego - odpowiednie nałożeniu kosmetyków, masaż lub joga twarzy. Mimo to, takie odstresowanie się jest ważnym punktem każdego mojego wieczoru, a niekiedy również poranka. Ale przecież nie tylko nasze psyche potrzebuje odstresowania - to samo tyczy się naszej cery. I właśnie z kosmetykiem, który zwiększa odporność skóry na stres dziś do Was przychodzę. Mowa o Minéral 89 Probiotic Fractions - serum, które jest nowością w asortymencie Vichy i które testuję od ostatnich kilku tygodni.

Stres ma znaczący wpływ na skórę twarzy - zakłóca jej regenerację, w efekcie skóra traci odporność, staje się matowa i brakuje jej nawilżenia. Serum Minéral 89 Probiotic Fractions zawiera w składzie frakcje probiotyczne i niacynamid, które dzięki właściwościom łagodzącym zwiększają odporność naszej skóry na stres, chronią ją przed działaniem czynników zewnętrznych i sprawiają, że nawilżanie skóry jest bardziej efektywne. Nie mam większych problemów z cerą, ale bywają okresy, że jest wysuszona, matowa i brakuje jej elastyczności. Wtedy priorytetem jest dla mnie nadanie jej blasku, przywrócenie energii i jędrności. Pod tym względem jestem bardzo zadowolona ze stosowania serum - skóra jest lekko napięta, nawilżona. Bardzo lubię tę lekką konsystencję - serum jest nieco żelowe, mleczne, bardzo dobrze się rozprowadza i szybko wchłania - to bardzo dobry produkt jako pierwszy krok pielęgnacji po oczyszczaniu, tuż przed nałożeniem kremu. Warto pamiętać, że dobra pielęgnacja skóry, to tylko jedna z kilku składowych w drodze do zdrowej cery - bez nawyku picia odpowiedniej ilości wody dziennie czy zdrowej diety z pewnością będzie to trudne do osiągnięcia. Pamiętajmy jednak, że nawet niewielkie zmiany mają znaczenie i warto wprowadzać dobre nawyki zarówno w swój tryb życia, jak i codzienną pielęgnację!